15 lipca 2025

Podstawowa i jedyna zasada „dojnej zmiany” to kłamiemy i idziemy w zaparte

W polskim krajobrazie politycznym, jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów rządów PiS był sposób, w jaki partia ta posługuje się kłamstwem oraz unika przyznania się do winy. Te praktyki, wspierane przez sojusze z mediami, umożliwiły Kaczyńskiemu nie tylko utrzymanie władzy, ale również neutralizowanie potencjalnych kryzysów. Strategia ta opiera się na kilku kluczowych filarach: dezinformacji, dyskredytacji przeciwników, kontrolowaniu narracji medialnej oraz budowaniu fałszywego obrazu rzeczywistości. To metody rosyjskie, wprost z arsenału Putina.

Jednym z najważniejszych narzędzi w arsenale PiS jest kłamstwo, stosowane zarówno na poziomie indywidualnych polityków, jak i całego aparatu partyjnego. Przykłady tego typu działań można mnożyć – od manipulacji danymi ekonomicznymi, przez wprowadzanie społeczeństwa w błąd w kwestiach zdrowotnych, po fałszywe obietnice wyborcze. Kluczową rolę odgrywa tu umiejętność konsekwentnego podtrzymywania wersji wydarzeń, która sprzyja interesom partii, nawet w obliczu dowodów wskazujących na jej fałszywość.

Kolejną cechą charakterystyczną rządów PiS było systematyczne unikanie przyznania się do winy, niezależnie od skali czy wagi popełnionych błędów. Gdy dochodzi do skandali, takich jak nieprawidłowości finansowe, nadużycia władzy czy inne przypadki łamania prawa, reakcja partii jest z reguły podobna: zaprzeczanie, bagatelizowanie problemu, a w ostateczności przenoszenie odpowiedzialności na innych – najczęściej na opozycję, media czy „wrogie siły zewnętrzne”.

Nie mniej istotnym elementem strategii utrzymywania władzy przez PiS była kontrola nad mediami. Od samego początku swoich rządów partia ta dążyła do podporządkowania sobie kluczowych mediów publicznych, przekształcając je w narzędzie propagandowe. Jednakże, PiS nie poprzestał na kontroli mediów państwowych. Jak pokazują liczne doniesienia, partia ta stosowała także metody przekupstwa i zastraszania w stosunku do dziennikarzy prywatnych mediów. W zamian za lojalność, niektóre redakcje otrzymywały lukratywne kontrakty reklamowe od państwowych spółek, co miało zachęcać do milczenia na temat afer czy niekompetencji rządzących.

Manipulacja narracją i kreowanie rzeczywistości

Kontrola nad mediami umożliwiała PiS kreowanie alternatywnej rzeczywistości, w której niekorzystne fakty są pomijane, a narracja sprzyjająca partii dominuje w przestrzeni publicznej. Dziennikarze, którzy odważali się krytykować rząd, byli dyskredytowani i oskarżani o brak patriotyzmu lub o działanie na rzecz zagranicznych interesów. W ten sposób PiS zdołał zbudować swój obraz jako jedynej siły, która dba o interesy Polski, podczas gdy opozycja i krytycy rządu byli przedstawiani jako zdrajcy i agenci obcych mocarstw.

 

Popularne

PILNE! 1300+ AFER PiS i Suwerennej Polski. Aktualizacja 12.07.2025 r

   Lista prawie 1300 nierozliczonych afer  za rządów PiS i...

„Kaczyński umiera”. Prawnik z TVP twierdzi, że prezes PiS ma nowotwór?!

Kto zastąpi prezesa? Jarosław Kaczyński ma nowotwór – twierdzi prawnik...

Szokująca prawda! Znana dziennikarka ujawnia tajemnicę: Kaczyński jest potomkiem Targowicy

Gen zdrady? PiS ma poważne problemy z wizerunkiem. Znana...

Tusk pod ostrzałem. Czy ma prawo cieszyć się z...

Powrót Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, drugiego Polaka w kosmosie, na Ziemię...

PiS ma nowego wroga. To niezależni historycy

Wystawa „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III...

Kaczyński w swoim żywiole. Znalazł nowy spisek

Jarosław Kaczyński, lider Prawa i Sprawiedliwości, po raz kolejny...

Duda rozmienia sięna drobne. Bo jak inaczej to nazwać?!

Decyzja prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza od...

Hipokryzja po niemiecku. Hejter Dariusz Matecki jeździ Volkswagenem i...

To trzeba nagłośnić Dariusz Matecki, obrzydliwy hejter, człowiek siejący...

Włamania na telefony hierarchów. W kościele narasta wściekłość

Kościół katolicki, przez lata postrzegany jako jeden z filarów...