Decyzja PKW udowadnia jedno. Wybory parlamentarne w ubiegłym roku nie były uczciwe. PiS robił wszystko by je wygrać. I szukał na to środków, gdzie się da. Łamiąc przy tym prawo. Potwierdziły się zarzuty Tuska, mówiącego o nieuczciwych wyborach.
– Koalicja rządząca potwierdzi swoją wiarygodność, mówiąc o nieuczciwych wyborach. Państwo rządzone przez Donalda Tuska okaże się skuteczne w zwalczaniu równych i równiejszych. Taki będzie przekaz koalicji rządzącej na najbliższe dni – zauważa Jacek Nizinkiewicz na łamach „Rzeczpospolitej”.
Cóż zaś pozostało Kaczyńskiemu? – […] może zwrócić się do swojego dawnego kolegi Lecha Wałęsy z prośbą i pożyczenie koszuli z napisem „Konstytucja”, bo od dzisiaj to jego partia będzie odmieniać przez wszystkie przypadki słowo „praworządność”. „Łapać złodzieja” zawsze krzyczy najgłośniej złodziej – dodaje dziennikarz.
Nic dodać, nic ująć. Ludzie którzy zniszczyli praworządność w Polsce, będą nas przekonywać, że dziś ma być „łamana”. Tylko dlatego, że muszą ponieść odpowiedzialność za swoje własne działania.
Źródło: Rzeczpospolita