Premier Donald Tusk podczas swojego ostatniego wystąpienia wygłosił mocne słowa, które wzbudziły szerokie zainteresowanie w mediach i opinii publicznej. W nawiązaniu do rocznicy Sierpnia 80 oraz obecnej sytuacji politycznej, Tusk podkreślił, że każda władza powinna być rozliczana z nadużyć, niezależnie od przynależności politycznej.
„Żadna władza nie powinna czuć się bezkarna. Każdą władzę trzeba rozliczać z nadużyć, nie w ramach zemsty, tylko w ramach prawa” – te słowa premiera stały się kluczowym przesłaniem jego wystąpienia. Donald Tusk, nawiązując do historycznych wydarzeń z sierpnia 1980 roku, przypomniał o wartościach, które przyświecały strajkującym robotnikom i opozycji demokratycznej. Wskazał, że to właśnie wtedy domagano się sprawiedliwości i odpowiedzialności władzy za jej działania, co dziś jest równie aktualne.
Premier podkreślił, że zasady praworządności i odpowiedzialności są fundamentem zdrowej demokracji. W swoim wystąpieniu zaznaczył, że nie chodzi o polityczną zemstę, ale o przestrzeganie prawa, które obowiązuje każdego – od zwykłego obywatela po najwyższych urzędników państwowych.
Donald Tusk zapowiedział, że przypomni swoim ministrom, iż zasada rozliczania z nadużyć dotyczy nie tylko obecnej opozycji, czyli PiS, ale także jego własnego rządu. „Ta zasada dotyczy nie tylko PiS, ale także nas” – podkreślił premier, zaznaczając, że rząd, który sam stoi na straży prawa, musi być również gotów do tego, by samemu być rozliczanym. Tusk wyraźnie zaznaczył, że jego rząd nie zamierza uciekać od odpowiedzialności, a wręcz przeciwnie – będzie dążył do transparentności i uczciwości w swoich działaniach.
Wypowiedź premiera jest odpowiedzią na narastające w Polsce dyskusje na temat odpowiedzialności rządu i przestrzegania prawa przez polityków. W ostatnich latach kwestia rozliczania władzy za nadużycia stała się jednym z kluczowych tematów debaty publicznej. Wskazanie przez Tuska na konieczność stosowania tych samych standardów wobec własnego ugrupowania to mocny sygnał o jego determinacji w utrzymaniu standardów demokratycznych.