Kierująca „Dziennikiem Gazetą Prawną” doradzała PiS. Jej redakcja dostała ponad 1,09 mln złotych z Funduszu Sprawiedliwości Ziobry

Skandal wśród dziennikarzy.

Zamiast do ofiar przestępstw pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości zasilały kieszenie dziennikarzy. Ujawnione przez Oko.press i Ministerstwo Sprawiedliwości cząstkowe dane (brakuje lat 2015 – 2018) pokazały gigantyczne kwoty, jakie dostawały media z Funduszu Zbigniewa Ziobry.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zaskakująco duże kwoty dostał m.in. wydawca „Dziennika Gazety Prawnej”. Było to ponad 1,09 mln złotych w ramach pięciu umów:

17.09.19 – 246,000 zł

07.12.20 – 215,250 zł

10.11.21 – 215,250 zł

29.05.23 – 49,200 zł

27.06.23 – 369,000 zł

 

Jak widać z zestawienia, największe kwoty trafiały do tej niewielkiej gazety w latach wyborczych – 2019 i 2023. Jak dowiedzieliśmy się z maili Michała Dworczyka, PiS nie kryło, że utrzymuje ten tytuł przy życiu państwowymi zastrzykami pieniędzy (reklamy, prenumeraty itd.).

Szokujący był również wyciek maili, który dotyczył wicenaczelnej „Dziennika Gazety Prawnej” Barbary Kasprzycka.

Barbara Kasprzycka pojawia się w sprawozdaniu dla Mateusza Morawieckiego. Wysłannik Morawieckiego spotkał się z nią – co wynika z maila – na polecenie samego premiera rządu PiS.

Kasprzycka udzielała mu informacji dot. zagrożeń dla rządu PiS. Podobnie jak Michał Kolanko doradzała PiS w zakresie stosunków zagranicznych.

Kasprzycka to była dziennikarka wspierającego PiS tygodnika „Wprost”. W ostatnich miesiącach atakowała rząd, urzędników i dziennikarzy nieprzychylnych PiS.

Na Twitterze wzięła sobie na cel m.in. b. likwidatora Radia Dla Ciebie Grzegorza Jakubowskiego, który wyrzucił Michała Kolanko i funkcjonariuszy mediów PiS oraz promowała treści szydzące z dziennikarki Bianki Mikołajewskiej.

Zdjęcie