Fruwający Kaczyński i kandydat Błaszczak. Czyli co się dzieje w PiS?!

Mariusz Błaszczak. Fot. YT
Mariusz Błaszczak. Fot. YT

W sondażu przeprowadzonym na zlecenie Wirtualnej Polski zwolennicy PiS wybrali swojego „idealnego” kandydata w wyborach prezydenckich. Został nim… Mariusz Błaszczak.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Kiedy powiedziano o tym Kaczyńskiemu, ten zaczął przekonywać, że z radości „zacząłby latać”. Częścią tych sukcesów była niezwykle efektywna działalność pana ministra w sferze dzisiaj najważniejszych, to znaczy sferze obrony. Sądzę, że społeczeństwo to docenia. Gdyby doceniło to w ten sposób, o którym Państwo tutaj mówili, to chyba bym pofrunął z radości – zaczął zapewniać.

– W tej chwili nie wypowiadam się, kto jest niekwestionowanym faworytem z tego względu, że żadne decyzje w tej sprawie nie zapadły. Są nazwiska, są ludzie brani pod uwagę. Pan Mariusz Błaszczak jest z całą pewnością tutaj osoba bardzo istotną. Muszę zapoznać się z tymi wynikami. Skromność mojego kolegi, mogę chyba powiedzieć przyjaciela jest taka, że ręce opadają. Każdy inny by od razu powiedział: „jakie mam świetne sondaże!”, a dzisiaj rozmawialiśmy już dwa czy trzy razy ze sobą, a mimo wszystko niczego się o tym nie dowiedziałem – dodał.

No naprawdę, jeśli o kandydaturze na prezydenta PiS ma decydować to, czy Kaczyński „fruwa z  radości”, to najwyraźniej źle się tam dzieje.