Znany adwokat wzywa: Czas rozliczyć pisowskich prokuratorów!

W piątek odbyło się spotkanie premiera D. Tuska ze środowiskami prawniczymi na którym ustalono, że neo-sędziowie wracają na swoje miejsca sprzed awansu. To bardzo ważna decyzja. Prawda jest jednak taka, że w sądach za czasów PiS sytuacja była wielokrotnie lepsza niż w prokuraturze. To ta instytucja najbardziej współpracowała z Ziobro i to ta instytucja odpowiada za jawne prześladowania opozycji w tamtych czasach. Prześladowania, które często odbywały się wbrew sądom – pisze Roman Giertych.

Tak więc potrzeba reformy prokuratury jawi się nawet jako pilniejsza niż sądów. Teraz nasze działania są mocno ograniczone, gdyż Ziobro ustawowo pozabezpieczał swoich kolegów. Dość powiedzieć, że w obecnej Prokuraturze Krajowej ponad 80% prokuratorów jest z nadania Ziobro. W Prokuraturze Krajowej Departamentem Przestępczości Zorganizowanej kieruje zastępca prokuratora generalnego (nieusuwalna jeśli się uznaje ziobrowe ustawy za konstytucyjne) pani prokurator Beata Marczak, która została nominowana przez Z. Ziobrę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W związku z tym żaden naczelnik Wydziału PZ (Przestępczość Zorganizowana) nie został w Polsce zmieniony i w ten sposób rozliczenia PiS mimo, że w kilku przypadkach prowadzone przez bardzo zaangażowanych i dobrych prokuratorów są jakby sparaliżowane brakiem kadr, a może strachem i ciągle jednak dotyczą płotek, a nie najważniejszych pisowców. Trudno zresztą aby było inaczej. Prokuratura przez ostatnie 20 lat tylko trzy lata była kierowana przez osoby, które nie zostały mianowane przez PiS. Pamiętajmy, że Andrzej Seremet był nominatem L.Kaczyńskiego. Skala trudności jaka jest przy oczyszczaniu prokuratury jest niebywała.

Minister A. Bodnar przygotowuje ustawę, która ma za zadanie zapewnić niezależność tej instytucji i pozwolić na jej oczyszczenie z osób skompromitowanych. Ustawa musi wejść w życie za 11 miesięcy, czyli zaraz po tym jak nowy prezydent ją podpisze. Musimy jasno powiedzieć. Po zwycięstwie w wyborach prezydenckich należy przeprowadzić całkowitą weryfikację prokuratorów. Nie może się ostać ani jeden, który służył partii PiS i panu Ziobrze. Nie może się ostać ani jeden, który łamał prawo. Ani jeden który wykorzystywał Pegasusa. Ani jeden, który zastraszał opozycję. Ani jeden, który nielegalnie używał CBA do zwalczania przeciwników PiS. Nikt się nie zgodzi na ogłoszenie całkowitej niezależności prokuratury bez jej weryfikacji z osób, które zostały tam wstawione przez PiS. Mamy pełną świadomość, że nie będzie to zadanie łatwe.

Wielu z tych, którym grozi odpowiedzialność karna czy dyscyplinarna będzie się broniło i to czasem bardzo agresywnie. Pamiętamy jak na taśmach Mraza zachowywał się jeden z prokuratorów PK. Oczywiście te moje ostre słowa nie dotyczą wszystkich prokuratorów, gdyż wielu w terenie działało zgodnie z przysięgą prokuratorską. Żaden uczciwy prokurator nie ma się czego bać. Jednocześnie do prokuratury powinni wrócić ci, którzy poodchodzili, bo byli prześladowani. Awansować powinni ci, którzy przez nominatów PiS byli pomijani. To jest wielkie zadanie. Jedno z największych w tej kadencji. Musimy je zrealizować w 100%. Już obecnie wiele się dzieje, ale bez zmiany ustawy kierownictwo prokuratury ma często związane ręce. Aby zaś zmienić ustawę musimy zmienić Prezydenta. To się stanie – podsumowuje Roman Giertych.