Były premier Mateusz Morawiecki przedstawił dzisiaj tzw. białą księgę powodzi. Zawarte jest w niej oskarżenie, że w walce z powodzą rząd Tuska popełnił wszelkie możliwe błędy.
– Po tych fałszywych komunikatach, po tych błędach komunikacyjnych rozpętało się piekło i ciężko było zapanować nad tym, ponieważ doprowadziło do demobilizacji służb, działania po stronie samorządów i w związku z tym zdemobilizowało również ludzi – wskazał Morawiecki.
– To też musi zostać bardzo dokładnie przeanalizowane: osłabianie instytucji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Działania proponowane w związku z powodzią przez PiS, przez nas, to zaproponowana już ustawa, która została skierowana do Sejmu, bardzo szybko. To my mobilizowaliśmy rządzących do tego, żeby oni realizowali swoje propozycje – wskazał Morawiecki.
Zapomniał tylko dodać, kto przez osiem lat osłabiał instytucje państwa polskiego. I nie stało się to przypadkiem.