Dziennikarstwo to zawód, który wymaga odpowiedzialności, obiektywizmu i uczciwości wobec społeczeństwa. Dlatego ci, którzy w jakikolwiek sposób kolaborowali z PiS, powinni zostać jednoznacznie uznani za zdrajców. Kiedy dziennikarz przestaje pełnić swoją rolę niezależnego strażnika prawdy, a zaczyna służyć interesom partii, traci wszelkie prawo do bycia nazywanym dziennikarzem. To zdrada nie tylko etyki zawodowej, ale także zdrada wobec obywateli, których prawo do rzetelnej informacji zostało brutalnie pogwałcone.
Każdy, kto wziął od PiS choćby złotówkę, sprzeniewierzył się podstawowym zasadom, które powinny kierować tym zawodem. Ludzie, którzy sprzedali się partii w zamian za pieniądze, stanowiska czy wpływy, stali się narzędziem propagandy, a ich zadaniem nie było informowanie społeczeństwa, tylko szerzenie kłamstw i manipulacji. Tacy dziennikarze powinni zostać bezwzględnie wyrzuceni z zawodu – nie ma dla nich miejsca w niezależnych mediach, które mają być ostoją prawdy. W żadnych mediach!
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
PiS, doskonale wiedząc, jak wielką siłę mają media i media społecznościowe, uczynił z nich swoją broń. Wielu dziennikarzy, z wygody lub cynizmu, zdecydowało się wspierać partię, sprzedając swoje zasady za garść srebrników. A teraz, gdy partia traci władzę, niektórzy próbują odwrócić się od PiS i udawać, że nigdy nie mieli z nimi nic wspólnego. Ale tej zdrady nie da się wymazać. Każdy, kto kolaborował z PiS, niezależnie od wysokości wynagrodzenia, powinien zostać wykluczony z zawodu, ponieważ nie spełnia podstawowych kryteriów uczciwości i rzetelności, które są fundamentem prawdziwego dziennikarstwa.
Dopiero wielki ruch społeczny, kilka milionów ludzi, poradziło sobie z tym ściekiem. PiS i Suwerenna Polska były bezradne wobec tego internetowego ruchu oporu. Prawda zwyciężyła.
Zdrajcy z PiS-owskich mediów nie zasługują na drugą szansę. Zdradzili swoich widzów, słuchaczy i czytelników. Dziennikarstwo to zawód zaufania publicznego, a każdy, kto sprzedał swoją niezależność, powinien ponieść konsekwencje.