Setki tysięcy wiz od PiS dla obywateli krajów muzułmańskich i afrykańskich

Rząd PiS, który od lat karmił Polaków propagandą o konieczności obrony kraju przed imigrantami, w rzeczywistości prowadził politykę zupełnie przeciwną. Tymczasem tylko w latach 2018-2022 wydano 6,5 miliona wiz, z czego ponad 366 tysięcy trafiło do obywateli krajów muzułmańskich i afrykańskich. Polska, pod rządami PiS, stała się w tym czasie niechlubnym liderem w Europie pod względem liczby wydawanych wiz, bijąc na głowę takie kraje jak Niemcy. To ostateczny koniec bajki o „607 wizach” w aferze Wawrzyka – skala jest znacznie większa.

Rząd PiS, który wielokrotnie mówił o konieczności ochrony polskich granic przed imigrantami, sam otworzył je szeroko, rozdając wizy na prawo i lewo. Okazuje się, że retoryka partii o zagrożeniu ze strony uchodźców i migrantów była tylko zasłoną dymną, która miała odwrócić uwagę od rzeczywistej polityki migracyjnej, jaką prowadził PiS. Przez lata wmawiano Polakom, że trzeba budować mury i bronić się przed „obcymi”, a tymczasem polskie placówki rozdawały wizy na potęgę.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Wydawanie setek tysięcy wiz dla obywateli krajów muzułmańskich i afrykańskich to nie tylko polityczny skandal, ale też obnażenie hipokryzji PiS. Partia, która głosiła hasła o obronie tożsamości narodowej, sama sprowadziła do Polski ogromną liczbę osób z krajów, które rzekomo miały być zagrożeniem. Gdzie tu sens i logika? Widać, że retoryka PiS była jedynie narzędziem do zdobycia władzy, a w rzeczywistości partia kierowała się zupełnie innymi interesami.

PiS nie tylko skompromitował się na arenie międzynarodowej, ale również oszukał własnych wyborców, oszukał wszystkich Polaków którzy wierzyli w obietnice o “twardej polityce migracyjnej”. Dziś widać, że te obietnice były tylko pustymi frazesami.