Zbigniew Ziobro pokazał, jak daleko władza może się posunąć, aby naginać prawo dla własnych korzyści. Ziobro dopuścił się popełnienia przestępstwa urzędniczego, świadomie podpisując listę po głosowaniu i świadcząc nieprawdę. To kolejny przykład, jak rządzący bez skrupułów łamią zasady, które sami powinni chronić. Przypominamy film.
Ziobro, jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny, powinien stać na straży prawa, ale zamiast tego, pokazał Polakom, że prawo jest “elastyczne” – przynajmniej dla tych u władzy. Dopuszczenie się świadczenia nieprawdy to nie tylko złamanie prawa, ale też kompromitacja instytucji, którą powinien reprezentować z najwyższą starannością. W normalnym kraju taki czyn byłby powodem do natychmiastowego śledztwa i wyciągnięcia konsekwencji, ale w Polsce PiS, jak widać, wszystko było wolno.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Ziobro, odpowiedzialny za zmiany w wymiarze sprawiedliwości, które miały na celu rzekome “uzdrowienie” systemu, sam staje się przykładem tego, jak ten system jest niszczony od wewnątrz.
Oto film z przestępstwem:
Do wszystkich tych którzy uważają że Pan Minister Bodnar @Bodnar łamie prawo rozliczając tych którzy kradli,dokonywali przestępstw i czuli się bezkarni.
minister Ziobro podpisał listę po głosowaniu, dopuszczając się świadczenia nieprawdy i popełnił przestępstwo urzędnicze. pic.twitter.com/c8yTbI2GrF— Gregor355 (@grzegorz355) September 28, 2024