Jeśli posłuchać polityków PiS to jak jeden mąż ostrzegają przed… autorytaryzmem. Który ma w Polsce wprowadzać oczywiście Donald Tusk. Szwarccharakter nr 1 w politycznej wyobraźni działaczy z Nowogrodzkiej.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Kiełkujący autorytaryzm objawia się choćby kwestionowaniem porządku prawnego w Polsce – przekonywał dziś prezydencki minister Błażej Poboży w programie „7. Dzień Tygodnia”.
– Jak dodamy opieranie tego reżimu na silnym aparacie represji, czego są choćby więźniowie polityczni, przetrzymywanie w areszcie wydobywczym dwóch urzędniczek bez wyroku. To wszystko spełnia klasyczną definicję reżimu autorytarnego – opowiadał dalej. Dodając przy okazji, że jednym z zasadniczych elementów systemu autorytarnego jest wola przywódcy stojąca ponad prawem.
Zaraz, zaraz „wola przywódcy stojąca ponad prawem”? „Silny aparat represji”? „Więźniowie polityczni”? Czy to nie jest czasem opis Polski z czasów rządów PiS?