Aż tak się boi?! Kuriozalny wpis Ziobry

Zbigniew Ziobro robi co może, by nie stawić się przed sejmową komisją ds. Pegasusa. Jego starania przybierają coraz bardziej groteskowy charakter.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Były minister sprawiedliwości był już wzywany przed komisję, ale się nie stawił. Dwa razy przedstawił zaświadczenie wystawione przez lekarza sądowego. I swoją nieobecność usprawiedliwiał chorobą. Teraz jednak poszedł na całość i… uznał komisję za nieistniejącą.

– Ta kartka byłaby nawet zabawna – napisał w mediach społecznościowych, odnosząc się do wezwania – a jej autorzy niezłymi dowcipnisiami, gdyby nie to, że zgodnie z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego posłowie tej „niby komisji” popełnili właśnie przestępstwo m. in. z art. 231 Kodeksu karnego. 10 września TK stwierdził, że zakres działania sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z Konstytucją i usunął ją z porządku prawnego. Posłowie podszywający się pod nieistniejącą komisję poniosą za to odpowiedzialność karną – to kwestia czasu. Wyślę każdemu z nich kopię wyroku TK, żeby potem nie mogli bronić się przed sądem, że nie wiedzieli.

Aktywność polityka PiS nie powinna nas dziwić. Kolejny termin przesłuchania wyznaczono na 4 listopada.