Niegdyś Mariusz Błaszczak był uważany za jednego z nielicznych poważnych polityków PiS. Dziś jednak udowodnił, że było to całkowicie błędne przekonanie.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Były szef resortu obrony uznał bowiem, że cały rząd Donalda Tuska powinien podać się do dymisji. Jeśli oczywiście wybory wygra Donald Trump.
– Niepokoi mnie, że obecna władza, Donald Tusk i jego ekipa, postawili na Kamalę Harris. A więc po wygranej Donalda Trumpa Donald Tusk powinien podać się do dymisji – uznał Błaszczak.
Nic śmieszniejszego dziś naprawdę nie da się przeczytać.