Kandydował, bo „chciał”? Dziwne słowa Jacka Sasina

Fot. YT
Fot. YT

Trzeba przyznać, że politycy PiS plączą się we własnych słowach, jeśli mają wytłumaczyć dlaczego postawili na Karola Nawrokiego. Ale najbardziej niedorzeczną opinię wygłosił Jacek Sasin.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– PiS podjęło decyzje o tym, że poprze tę kandydaturę. To trochę było też tak, że to Karol Nawrocki był człowiekiem, który chciał kandydować na prezydenta, ale chciał kandydować na tego prezydenta właśnie w takiej formule – powiedział były minister aktywów państwowych.

– Jest nam po prostu bliski, bo jest patriotą, chce Polski silnej, mówił o tym. Chce Polski niepodległej, suwerennej, szybko się rozwijającej i Polski bezpiecznej – dodał Sasin.

No i skoro Nawrocki „chciał”, to inni politycy PiS zwyczajnie „nie chcieli”. Wiedząc, że wybory prezydenckie to będzie kolejna widowiskowa klęska Prawa i Sprawiedliwości.