10 listopada 2025

Nawrocki, Czarnek, Morawiecki – PiS w klinczu o kandydaturę prezydencką. Gdzie dwóch się bije, tam partia przegrywa

Karol Nawrocki – dotychczas mało znana postać spoza wąskiego grona historycznych pasjonatów – nagle wyrósł na kandydata PiS w wyścigu o fotel prezydenta. Problem w tym, że nawet w samej partii coraz więcej osób zadaje sobie pytanie: czemu Kaczyński wpadł na ten pomysł? Wizerunek Nawrockiego, kojarzony bardziej z mrocznymi opowieściami o gangsterach i prostytutkach niż z charyzmatycznym liderem, już teraz budzi kontrowersje. A gdy dodamy do tego wewnętrzne konflikty w partii, zaczyna to wyglądać jak idealny przepis na katastrofę.

Nie jest tajemnicą, że Karol Nawrocki nie jest ani powszechnie znany, ani szczególnie lubiany nawet w PiS. Jego kandydatura to klasyczny przykład myślenia życzeniowego Kaczyńskiego, który uznał, że historią i narracją o „walce o prawdę” da się zbudować lidera na miarę prezydentury. Niestety, Nawrocki nie tylko nie porywa tłumów, ale wręcz budzi obawy – szczególnie wśród działaczy partyjnych, którzy woleliby inwestować w kogoś bardziej przewidywalnego i mniej… kontrowersyjnego.

Bo jak wyjaśnić wyborcom, że kandydat na prezydenta PiS kojarzony jest z „ciemną stroną” działalności IPN, gdzie aż roi się od plotek o wyciekach, szemranych powiązaniach i politycznych gierkach? Nawet w partii słychać głosy, że Nawrocki to ryzyko, na które PiS – po ostatnich porażkach – nie może sobie pozwolić.

W tej sytuacji na horyzoncie pojawia się Przemysław Czarnek. W porównaniu z Nawrockim to postać, której nikomu nie trzeba przedstawiać. Kontrowersyjny minister edukacji to ulubieniec konserwatywnego skrzydła PiS, który bez wahania rzuca granatami ideologicznymi, polaryzując opinię publiczną. W partii mówi się coraz głośniej, że Czarnek byłby znacznie groźniejszym kandydatem dla Trzaskowskiego – bo potrafi przyciągnąć uwagę, mobilizować twardy elektorat i uderzać w czułe punkty rywali.

Problem w tym, że Czarnek, jak to Czarnek, przyciąga nie tylko uwagę, ale i skandale. Jego kandydatura to także ryzyko, bo choć może zmobilizować konserwatystów, równie skutecznie odstraszy centrowych wyborców. Niemniej jednak, w PiS zaczyna narastać przekonanie, że jeśli partia chce walczyć o prezydenturę, potrzebuje kandydata z „mięśniami”, a nie muzealnika.

W tle tej walki toczy się jeszcze inny pojedynek – Mateusz Morawiecki robi wszystko, by utrzymać swoją pozycję i nie pozwolić konserwatywnemu skrzydłu przejąć inicjatywy. Premier marzy o prezydenturze, a kandydatura Nawrockiego czy Czarnka to dla niego jak drzazga pod paznokciem. Z jednej strony, Morawiecki próbuje zachować twarz w partii, z drugiej – musi zmagać się z narastającą presją na jego własne odstawienie na boczny tor.

Nie jest tajemnicą, że dla wielu w PiS Morawiecki to ciało obce – technokrata, który nigdy nie wpasował się w „stary” PiS i którego słabnąca pozycja po ostatnich wyborach staje się coraz bardziej widoczna. W tej sytuacji premier robi, co może, by zablokować potencjalne kandydatury Czarnka czy Nawrockiego, bo wie, że one oznaczałyby koniec jego marzeń o prezydenturze.

Popularne

PILNE! 1300+ AFER PiS i Suwerennej Polski. Aktualizacja 3.10.2025 r

   Lista prawie 1300 nierozliczonych afer  za rządów PiS i...

Szokująca prawda! Znana dziennikarka ujawnia tajemnicę: Kaczyński jest potomkiem Targowicy

Gen zdrady? PiS ma poważne problemy z wizerunkiem. Znana...

„Kaczyński umiera”. Prawnik z TVP twierdzi, że prezes PiS ma nowotwór?!

Kto zastąpi prezesa? Jarosław Kaczyński ma nowotwór – twierdzi prawnik...

Ułaskawić przed wyrokiem? Niedorzeczny pomysł Nawrockiego

W polskiej polityce trudno o pomysły równie zaskakujące jak...

Koniec mitu nieomylnego ministra. Ziobro i jego wojna z...

Zbigniew Ziobro po raz kolejny próbuje narzucić opinii publicznej...

Niepodległość w roku niepewności. Tusk przypomina, co dziś naprawdę...

Co roku, gdy zbliża się 11 listopada, polska debata...

Dlaczego Ziobro i Kaczyński muszą iść do więzienia? Choćby...

Zbigniew Ziobro i ludzie PiS z CBA zrobili z...

Uzurpator z pałacu. Karol Nawrocki i jego papierowy glejt...

W normalnym kraju prezydent to ktoś, kto stoi na...

Głos, o którym lepiej milczeć. Duda wraca w najgorszy...

Andrzej Duda potrafi zniknąć z życia publicznego na miesiące....