Gdyby Kaczyński zdobył władzę po raz trzeci, Polska mogłaby ostatecznie znaleźć się na kursie wiodącym wprost w objęcia Rosji.
- Całkowita destrukcja demokracji: Kolejne lata rządów PiS oznaczałyby pełną likwidację niezależności sądów, ograniczenie wolności mediów i delegalizację niektórych partii opozycyjnych pod pozorem „obrony suwerenności”.
- Izolacja od Zachodu: Polska mogłaby wycofać się z Unii Europejskiej, a sojusze z NATO zostałyby osłabione przez politykę antyzachodnią, co uczyniłoby kraj bardziej podatnym na wpływy Moskwy.
- Utrwalenie systemu oligarchicznego: Rządy Kaczyńskiego już teraz doprowadziły do stworzenia „nowej elity”, lojalnej wobec partii i korzystającej z państwowych funduszy. Kolejne lata mogłyby oznaczać powstanie pełnoprawnego systemu oligarchicznego.
Polska musi bronić demokracji
Rządy Kaczyńskiego były ostrzeżeniem dla każdego, kto wierzy w wartości demokratyczne. Były premier zbudował państwo, które operowało strachem, kontrolą i manipulacją, a jego dalsze rządy mogłyby całkowicie zniszczyć wolność i suwerenność Polski. Obywatele muszą pamiętać, że demokracja nie jest dana raz na zawsze – trzeba jej bronić przed autokratami, którzy chcą wykorzystać władzę do realizacji własnych ambicji.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
To nie są puste słowa i puste hasła. Demokracja ma swoje wady, ale Kaczyński to destruktor.