Coś takiego! Ale będzie płacz!

Stało się dziś coś, co jeszcze niedawno wydawało się całkowicie niemożliwe. Marcin Romanowski trafi do aresztu na trzy miesiące.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tak zadecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Areszt wynika bowiem z tego, że Romanowskiemu grozi surowa kara. A on sam może „bezprawnie utrudniać postępowanie”.

Romanowski nie stawił się w sądzie. Jeśli wierzyć jego prawnikowi, poważnie zachorował.

Coś te ciężkie choroby jakoś często przytaczają się politykom PiS, prawda?