Brudne CBA śledziło ambasadora USA i szefową TVN?

Wydaje się, że granice działań skorumpowanych ludzi służb specjalnych w Polsce zostały przesunięte dalej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.

Według nieoficjalnych informacji, brudne CBA mogło być zaangażowane w śledzenie ambasadora USA w Polsce oraz Katarzyny Kieli, szefowej TVN, w ramach operacji mającej na celu przejęcie tego amerykańskiego giganta medialnego przez ludzi związanych z Węgrem Viktorem Orbánem. Ten plan, jak wskazują eksperci, miał być częścią większej strategii PiS mającej na celu podporządkowanie sobie mediów niezależnych w Polsce i przejęcie władzy.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Inwigilacja miała mieć miejsce poza granicami Polski.

Jeśli doniesienia o śledzeniu ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce okażą się prawdziwe, może to wywołać niesamowity skandal. Tego rodzaju działania są nie tylko skandaliczne, ale również niebezpieczne dla relacji polsko-amerykańskich, szczególnie w kontekście strategicznego partnerstwa w dziedzinie obronności i gospodarki.

Sprawę inwigilacji ambasadora przez brudne CBA ujawniło w internecie niechcący konto należącego do byłego funkcjonariusza tej służby, powiązane z PiS.