29 kwietnia 2025

Viktor Orbán spłaca dług wobec PiS: schronienie dla ludzi Kaczyńskiego, ale interesy na koszt Polaków

Węgry od lat są sojusznikiem Putina i PiS na europejskiej scenie politycznej. Ten związek, zbudowany na wspólnych wartościach autorytarnego zarządzania, obronie „chrześcijańskich korzeni” Europy i niechęci do Brukseli, ma jednak swoje drugie, mroczniejsze dno. Ostatnie wydarzenia wskazują, że sojusz Jarosława Kaczyńskiego z Viktorem Orbánem to coś więcej niż tylko wspólna polityczna retoryka – to wyrachowany układ, w którym każdy ma do odegrania swoją rolę.

Po przegranej PiS w wyborach parlamentarnych 2023 roku, Jarosław Kaczyński musi liczyć się z możliwością postawienia jego środowiska politycznego, a być może także jego samego, przed wymiarem sprawiedliwości. W tej sytuacji Węgry Orbána stają się dla ludzi PiS i Suwerennej Polski idealnym azylem. Orbán, znany z sympatii do Władimira Putina, już wielokrotnie pokazał, że potrafi zapewnić ochronę osobom, które znajdują się w opałach. Nie inaczej jest z Marcinem Romanowskim, byłym wiceministrem, który wydaje się korzystać z parasola ochronnego udzielonego przez węgierskich sojuszników PiS oraz przez służby.

Nie sposób przeoczyć faktu, że Viktor Orbán potrafi zadbać o interesy swojej rodziny kosztem Polaków Przykładem jest sprzedaż stacji benzynowych Lotosu w ręce węgierskiego koncernu MOL. Transakcja ta, przeprowadzona pod auspicjami rządu PiS, wywołała wiele kontrowersji. Nie tylko strategiczne aktywa Polski trafiły w ręce zagranicznego koncernu, ale zrobiono to w sposób, który budzi poważne zastrzeżenia co do transparentności całego procesu.

Co więcej, można podejrzewać, że takich transakcji było więcej. Czy Viktor Orbán, wykorzystując słabość polskiego rządu w ostatnich latach, zapewnił swojemu otoczeniu lukratywne kontrakty? Tego możemy się nie dowiedzieć przez lata, ale niektóre fakty – takie jak znaczenie Węgier w europejskiej infrastrukturze energetycznej czy powiązania Orbána z rosyjskimi interesami – wskazują na skomplikowaną siatkę zależności.

W tej układance Romanowski jawi się jako element większej gry, którą Jarosław Kaczyński rozpoczął już dawno temu. Orbán spłaca teraz dług, który zaciągnął wobec polskiego sojusznika, nie tylko przyjmując gościnę w Budapeszcie, ale także aktywnie wspierając ochronę ludzi PiS przed odpowiedzialnością. Czyżby węgierski przywódca zabezpieczał się przed możliwością, że sam będzie potrzebował podobnej pomocy w przyszłości?

Orbán czerpie pełnymi garściami, podczas gdy Polacy płacą rachunki – nie tylko za sprzedaż strategicznych aktywów, ale także za polityczne decyzje, które kosztowały nas reputację i pieniądze w Europie.

Popularne

PILNE! 1300+ AFER PiS i Suwerennej Polski. Aktualizacja 02.04.2025 r

   Lista prawie 1300 nierozliczonych afer  za rządów PiS i...

„Kaczyński umiera”. Prawnik z TVP twierdzi, że prezes PiS ma nowotwór?!

Kto zastąpi prezesa? Jarosław Kaczyński ma nowotwór – twierdzi prawnik...

Szokująca prawda! Znana dziennikarka ujawnia tajemnicę: Kaczyński jest potomkiem Targowicy

Gen zdrady? PiS ma poważne problemy z wizerunkiem. Znana...

Żona Karola Nawrockiego pracuje w KAS. Co na to...

Marta Nawrocka, żona Karola Nawrockiego – historyka z Gdańska,...

Podsumowanie debaty prezydenckiej: Trzaskowski zwycięża, zaskakująco dobry Hołownia

Debata prezydencka zorganizowana przez „Super Express” przejdzie do historii...

VATeusz Morawiecki. PiS stworzył raj dla mafii

Zuchwała mafia PiS. Za rządów PiS mafia vatowska miała raj...

Polacy chcą rozliczeń! Tusk musi wymienić nierobów i zacząć...

Zero tolerancji dla pisowców. Najnowszy sondaż pokazuje, że Polacy chcą...

Mocne słowa Andrzeja Długosza o debacie prezydenckiej: Nie wierzę,...

Moje obywatelskie żądanie do PKW - szybko zmienić zasady...

Polacy są coraz bogatsi i będą mniej zmęczeni. Rząd...

Rząd Tuska chce bogatych i wypoczętych Polaków. Ministerstwo Rodziny, Pracy...