Jarosław Kaczyński, lider Prawa i Sprawiedliwości celowo zniszczył niezależność polskiego wymiaru sprawiedliwości, by chronić partyjnych działaczy przed odpowiedzialnością za potencjalne przestępstwa.
Reforma sądownictwa, wprowadzona przez rząd PiS, jest postrzegana jako próba podporządkowania sądów władzy wykonawczej, co utrudnia skuteczne ściganie osób powiązanych z partią. Zmiany w Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym, sprawiają, że wymiar sprawiedliwości stał się bardziej podatny na polityczne naciski, a procesy sądowe dotyczące polityków PiS mogą być opóźniane lub blokowane.
Cały ten mechanizm stworzono po to, by nie można było ukarać przestępców z PiS.