Były minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro odniósł się do zmian w Trybunale Konstytucyjnym oraz prokuraturze. W swoim wpisie na platformie X podkreślił, że „systemowe nadużywanie władzy prowadzące do bezprawnej zmiany ustroju konstytucyjnego to przestępstwo”.
W środę prezes Trybunału Konstytucyjnego złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez czołowych polityków Koalicji Obywatelskiej, w tym premiera Donalda Tuska, marszałka Sejmu Szymona Hołownię i marszałek Senatu Małgorzatę Kidawę-Błońską. W efekcie prokurator Michał Ostrowski wszczął śledztwo w tej sprawie.
Decyzja ta spotkała się z ostrą reakcją polityków KO, którzy określili całe postępowanie jako „absurdalne”. Premier Donald Tusk i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie kryli ironii wobec tej inicjatywy, a przewodniczący zespołu KO ds. rozliczeń PiS Roman Giertych podjął działania zmierzające do zawieszenia prokuratora Ostrowskiego.
Roman Giertych poinformował, że prezydium zespołu KO ds. rozliczeń PiS podjęło uchwałę o skierowaniu do Prokuratora Generalnego wniosku o natychmiastowe zawieszenie w czynnościach prokuratora Michała Ostrowskiego oraz o obniżenie jego uposażenia. Uzasadnił to tym, że śledztwo dotyczące zamachu stanu jest nielegalne i ma charakter prywatnej inicjatywy politycznej.
Na te wydarzenia natychmiast zareagował były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem działania KO wskazują na „panikę” w obozie rządzącym. „Nie da się już ukryć bezprawnego, siłowego przejęcia publicznych medów, sądów i prokuratury. Nie da się przemilczeć paraliżowania Trybunału Konstytucyjnego, KRS i Sądu Najwyższego” – napisał na platformie X. Podkreślił również, że śledztwo prowadzone przez prokuratora Ostrowskiego nie może zostać zastraszone przez polityczne naciski.
Najwyraźniej Zbigniew Ziobro uwierzył w przekaz płynący z Nowogrodzkiej. Albo udaje, że uwierzył. Tak czy inaczej, nie wygląda to zbyt poważnie.