
Czwartkowe obrady Sejmu mają zostać częściowo utajnione. Posłowie będą zajmować się wnioskiem o odebranie immunitetu Mariuszowi Błaszczakowi, byłemu ministrowi obrony narodowej. Wniosek w tej sprawie na początku lutego skierował minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Decyzja o utajnieniu obrad wynika z wpływu do Sejmu materiałów niejawnych. Dotyczą one opinii i stanowisk instytucji takich jak Rektor Akademii Sztuki Wojennej, Szef Zarządu Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia, Szef Sztabu Generalnego WP, Służba Wywiadu Wojskowego oraz zespół biegłych powołanych przez prokuraturę. Sprawa dotyczy decyzji Mariusza Błaszczaka o odtajnieniu podczas kampanii wyborczej fragmentów strategicznego planu użycia Sił Zbrojnych „Warta”.
Były szef MON miał 17 września 2023 roku upublicznić informacje zawarte w dokumentach „Planu Użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna część główna” oraz „Koncepcji Operacji dla Planu Użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna”. Dokumenty te zawierały kluczowe informacje na temat czasookresu prowadzenia operacji obronnej, strategicznych rubieży i przyczółków obronnych Polski oraz terminu przybycia sił sojuszniczych. Według prokurator Ewy Adamiak, Mariusz Błaszczak wykorzystał odtajnione przez siebie fragmenty dokumentów w mediach, w tym na oficjalnym profilu PiS na platformie X.
Podczas konferencji prasowej Mariusz Błaszczak zapowiedział, że nie zrzeknie się immunitetu. Oświadczył, że chce skonfrontować się z ministrem Bodnarem i zapytać go o rzekome plany rządu Donalda Tuska dotyczące obrony terytorium Polski. – Chcę spojrzeć w oczy ministra Bodnara i zapytać się go, czy on rzeczywiście akceptuje to, co zakładał rząd Donalda Tuska, rząd koalicji PO-PSL, a więc oddanie pół Polski, Polski wschodniej na pastwę Putina – powiedział Błaszczak.
Nas dręczy jednak jedno pytanie. Skoro Błaszczak jest niewinny, o czym sam nas zapewnia, to dlaczego nie zrzeknie się immunitetu?