Prezydenckie ambicje Krzysztofa Stanowskiego napotkały poważną przeszkodę – właściciel Kanału Zero ma problem z zebraniem wymaganych 100 tys. podpisów.
Kampania, która miała być spektakularnym wejściem w politykę, zamienia się w rozczarowanie. Czy medialna popularność nie wystarczy, by przekonać wyborców? Czas ucieka, a bez wymaganej liczby podpisów start w wyborach stanie się niemożliwy. Czy to koniec politycznych marzeń Stanowskiego?