Śmierć Barbary Skrzypek spowodowała wybuch aktywności Jarosława Kaczyńskiego. Szef PiS najwyraźniej ma nadzieję, że będzie to „game changer”, który spowoduje powrót PiS do władzy.
– Mamy w Polsce demokrację walczącą i pierwszą ofiarę śmiertelną tej demokracji walczącej. To, co zrobiła prokuratura z panią śp. Barbarą Skrzypek, to był skandal, i to skandal pod każdym względem – przekonywał dziś Kaczyński.
– Sama ta sprawa, samo prowadzenie tej sprawy, prawomocnie umorzonej – umorzonej przez panią sędzię, która została skierowana przez nowe władze do Sądu Okręgowego, czyli awansowana. Zdaje się, że była lub jest, członkiem Iustitii. A mimo wszystko tę sprawę umorzyła, bo nie ma żadnej materii dla tej sprawy – przekonywał dalej.
Niestety, musimy być gotowi na to, że politycy PiS przez kolejne dni będą wykorzystywali tę tragedię. W każdy możliwy sposób. Zapewne nie ma takiej niedorzeczności, której nam nie powiedzą.