Najświeższy sondaż prezydencki pracowni Opinia24 wywołał niepokój w obozie Prawa i Sprawiedliwości. Sławomir Mentzen (Konfederacja) niemal zrównał się w poparciu z Karolem Nawrockim – kandydatem wspieranym przez PiS. Różnica między nimi wynosi zaledwie 2,4 punktu procentowego, co mieści się w granicach błędu statystycznego.
Z sondażu wynika, że aż 69 proc. respondentów deklaruje zdecydowany udział w nadchodzących wyborach prezydenckich. Kolejne 18 proc. odpowiada, że „raczej” weźmie udział w głosowaniu. Niechęć do uczestnictwa w wyborach wykazuje niewielki odsetek ankietowanych – 5 proc. zapowiedziało, że na pewno nie pójdzie do urn, a 4 proc. raczej nie odda głosu. 4 proc. badanych wciąż nie podjęło decyzji w tej sprawie.
Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) pozostaje liderem wyścigu prezydenckiego z wynikiem 36,3 proc. głosów. Chociaż jego przewaga nad konkurentami jest znacząca, nie wystarczy, aby wygrać w pierwszej turze.
O drugie miejsce trwa zaciekła walka. Karol Nawrocki zdobył 20,4 proc. poparcia, ale jego wynik spadł o 3,7 pkt. proc. względem poprzedniego badania. Tymczasem Sławomir Mentzen zyskał aż 4,4 pkt. proc., osiągając 18 proc. – to wynik, który poważnie zagraża pozycji kandydata PiS.