Szef Gabinetu Prezydenta RP, Marcin Mastalerek, w rozmowie z Polsat News podkreślił otwartość Andrzeja Dudy na dialog w sprawach dotyczących bezpieczeństwa narodowego. W szczególności odniósł się do prezydenckiej inicjatywy wpisania wydatków na obronność na poziomie 4 proc. PKB do Konstytucji.
– Jeżeli ktoś chce rozmawiać z Prezydentem o bezpieczeństwie, o pomyśle wpisania 4 proc. PKB na obronność do Konstytucji, to drzwi Pałacu Prezydenckiego są zawsze otwarte – zaznaczył Mastalerek.
Według prezydenckiego ministra Europa nie wyciągnęła wniosków z wcześniejszych kryzysów. – Europa zmarnowała czas po 2008 roku, po 2014. Prezydent po to zgłosił inicjatywę 4 proc., by już nikt nie zmarnował czasu po 2022 – podkreślił Mastalerek, nawiązując do rosyjskiej agresji na Ukrainę i potrzeby zwiększenia zdolności obronnych państwa.
Mastalerek odniósł się również do napiętych relacji pomiędzy rządem a Pałacem Prezydenckim, zarzucając premierowi Donaldowi Tuskowi celowe eskalowanie sporów. – Logika kampanii kieruje się tym, że Donald Tusk potrzebuje konfliktu. To Donald Tusk dwie godziny po historycznej wizycie Prezydenta Dudy i Premiera w Białym Domu wszczął awanturę o ambasadorów, żeby pokazać „wściekłym razem”, że trzeba się kłócić – powiedział.
Mastalerek podkreślił, że przez ostatnie trzy dekady istniała możliwość współpracy pomiędzy różnymi ośrodkami władzy, jednak obecny rząd, jego zdaniem, łamie ustalone zasady. – Przyszedł Donald Tusk i Radosław Sikorski i zaczęli łamać prawo oraz Konstytucję. Jak to przestaną robić, to będzie kompromis – dodał prezydencki minister.
Duda i jego ludzie są naprawdę niereformowalni.