Warto przypomnieć te słowa: „Nie litujmy się nad PiSowcami, nie odpuszczajmy. Pamiętajmy, że 15.X nie odsunęliśmy od władzy polityków. Odsunęliśmy od władzy bandytów. Przez 8 lat skazani byliśmy jako Naród na cały wachlarz dojmujących doświadczeń. Od zwykłego zażenowania do czystego skurwysyństwa. I to się w PiS-ie nie zmieni. Odnoszę wrażenie, że nasza tęsknota za normalnością zbyt szybko skazuje nas na odruchy serca. Wykorzystają to bez skrupułów w pierwszym możliwym momencie.”
„Bawią mnie te PiS- owskie pohukiwania o „transformacji w opozycję totalną”. Będąc u władzy byli opozycją totalną dla większości społeczeństwa. I dziwi mnie naiwność (bądź cynizm) tych, którzy oceniając rządy Zjednoczonej Prawicy twierdzą, że ważne są odcienie politycznej szarości. Dla mnie nieważne. Bo jedni nie istnieliby bez drugich. Bo skorumpowane bydlaki w resortach siłowych, czy oligarchowie upasieni na spółkach skarbu państwa, nie istnieliby bez rzeszy podwykonawców świadomych brudnej gry. Bo „system” nie umacniałby się przez lata i nie doprowadził nas nad skraj przepaści bez skorumpowanych urzędników, prawników, dziennikarzy. I żeby uzdrowić nasze państwo, edukować społeczeństwo i skutecznie wyciągnąć lekcję na przyszłość, obowiązkiem nowej władzy jest rozliczyć i ukarać nie tylko jednostki, ale przede wszystkim obnażyć patologiczne schematy i powiązania. To jest nadrzędny cel i prawdziwe wyzwanie. A naszym obowiązkiem jest naszych polityków w tym wspierać, kontrolować i z tego rozliczyć.” – podsumowuje internautka.
źródło: Twitter