22 maja 2025

PiS-owska żenada: kiedy nie możesz wygrać wyborów, to straszysz, że ich nie uznasz

Kiedy polityk nie ma już nic do powiedzenia, kiedy nie potrafi zaproponować ludziom żadnej sensownej wizji, zostaje mu tylko jedno: straszyć. Straszyć jak ostatni tchórz, który wie, że przegrywa, ale liczy na to, że choć trochę zasieje chaos. W tej roli Andrzej Duda sprawdza się ostatnio koncertowo.

Prezydent RP — teoretycznie strażnik Konstytucji, symbol państwowej powagi — postanowił urządzić sobie polityczny kabaret i zasugerował publicznie, że jego kumple z sądów mogą nie uznać wyniku wyborów prezydenckich. W domyśle – jeśli nie wygra „ich człowiek”, to może być problem z zatwierdzeniem wyboru. Że władza, jaką trzymali przez lata, mogłaby im posłużyć do zakwestionowania decyzji obywateli. Przecież to jest język dyktatoreczków, nie prezydenta europejskiego państwa. Ale Duda, wiadomo, nie od dziś jest tylko posłańcem Jarosława Kaczyńskiego. To nie on myśli, to on powtarza. Nie on planuje, tylko realizuje. Więc zapewne i tym razem ktoś z Nowogrodzkiej wyszeptał mu do ucha: „Andrzej, postrasz trochę ludzi, zasiej niepewność, pokaż, że jak nie my, to wojna domowa”.

I Duda, jak to Duda, zrobił, co mu kazano. Czy trzeba coś jeszcze dodawać, żeby pokazać, jak żałosny i bezradny jest dziś obóz PiS? To partia, która już nawet nie udaje, że chce wygrać wyborami. Oni po prostu chcą zablokować wynik, jeśli przegrają. Mentalność podwórkowego cwaniaka: „Jak nie po mojemu, to rozwalę zabawki”. Ale Polska to nie jest piaskownica Kaczyńskiego. To nie jest trzepak pod blokiem, gdzie kilku podstarzałych chłopców bawi się w szeryfów. To jest kraj 40 milionów ludzi, którzy mają prawo wybierać, kogo chcą. I ani Duda, ani żaden z jego kumpli z upolitycznionych sądów tego prawa im nie odbierze.

Nie da się zastraszyć całego społeczeństwa, kiedy ludzie widzą, że władza jest bezradna, skompromitowana i oderwana od rzeczywistości. Kiedy słyszą, że jeśli wybiorą Trzaskowskiego, Hołownię czy kogokolwiek spoza pisowskiej ławki rezerwowych, to PiS-owski układ będzie próbował „nie uznać” ich głosu — to widzą, z kim mają do czynienia. Z politycznymi desperatami. Z ludźmi, którzy nie potrafią przegrywać z honorem.

Dlatego jedno trzeba powiedzieć jasno: ten PiS jest po prostu żenujący.

I nawet jak będą wrzeszczeć, że „to nie my, to sądy”, nawet jak będą udawać oburzonych, to wszyscy wiemy, że to ich plan awaryjny. Bo kiedy nie umiesz wygrać, to zaczynasz podważać zasady gry. Ale Polacy nie dadzą się zastraszyć. I przy urnach pokażą Dudzie i Kaczyńskiemu, gdzie ich miejsce.

Popularne

PILNE! 1300+ AFER PiS i Suwerennej Polski. Aktualizacja 08.05.2025 r

   Lista prawie 1300 nierozliczonych afer  za rządów PiS i...

„Kaczyński umiera”. Prawnik z TVP twierdzi, że prezes PiS ma nowotwór?!

Kto zastąpi prezesa? Jarosław Kaczyński ma nowotwór – twierdzi prawnik...

Szokująca prawda! Znana dziennikarka ujawnia tajemnicę: Kaczyński jest potomkiem Targowicy

Gen zdrady? PiS ma poważne problemy z wizerunkiem. Znana...

Strach Nawrockiego. Boi się konsekwencji wyborczej porażki?

Karol Nawrocki, kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, kontynuuje...

Spotkanie z Mentzenem to strata czasu [VIDEO]

Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości (PiS) na prezydenta,...

PSL wspiera Trzaskowskiego. To przesądzi o wyniku wyborów?

Przed decydującą II turą wyborów prezydenckich, Władysław Kosiniak-Kamysz, lider...

Kandydat PiS pod ostrzałem PSL. Padły gorzkie słowa

Druga tura wyborów prezydenckich, zaplanowana na 1 czerwca 2025...

Poparcie dla Rafała Trzaskowskiego. Apel, który nie pozostawia obojętnym

W przededniu drugiej tury wyborów prezydenckich, zaplanowanej na 1...

Marsz PiS. Polityczna manipulacja pod płaszczykiem patriotyzmu

Marsz zorganizowany przez Prawo i Sprawiedliwość (PiS) 25 maja...