Rząd ma problem z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Instytucja przestała działać

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju przestało spełniać swoją funkcję i jest sparaliżowane przez śledztwa, strach i afery. Kierownictwo NCBR nie radzi sobie z zarządzaniem i wiele kluczowych dla polskiej gospodarki i dla przetrwania instytutów naukowych projektów po prostu leży. Urzędnicy boją się podejmować decyzje a do dyrektora ustawia się kolejka.

NCBR został zniszczony przez pisowskich aparatczyków, którzy uczynili z niego, podobnie jak Suwerenna Polska z Funduszu Sprawiedliwości, po prostu przepompownie kasy. Ilość afer, którą PiS stworzył w Polsce, jest gigantyczna. Państwo i my, jako podatnicy, byliśmy okradani na każdym, kroku.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


NCBR pełni jednak bardzo ważną rolę dystrybucji miliardów złotych z funduszy europejskich do uczelni, instytutów badawczych i firm. Zatrzymanie tego mechanizmu to nie tylko straty ale też sparaliżowanie bardzo ważnej gałęzi gospodarki jaką są badania i rozwój. To kluczowe dla budowania przewagi konkurencyjnej i rozwoju naszego kraju.

NCBR jednak przestał działać, coraz więcej firm skarży się na to, że nie ma ani decyzji ani nowych konkursów, na które liczą i naukowcy i przedsiębiorcy. To obciąża z kolei rząd Tuska, który musi podjąć zdecydowane działania aby odblokować środki na rozwój. Czy to się uda?