Upadek Suwerennej Polski. Szybki, całkowity, nieodwracalny

Suwerennej Polski już nie ma. Partia Zbigniewa Ziobro jest przytłoczona aferami a przede wszystkim sprawą Funduszu Sprawiedliwości. W ten sposób ze sceny politycznej znikają agresywni i hałaśliwi politycy, ale powstaje luka, w którą wejdą ludzie z PiS i Konfederacji. Suwerennej Polsce zresztą do Konfederacji bardzo blisko i z tego co wiemy, toczą się rozmowy między niektórymi politykami właśnie na temat przejścia. Ciekawe którzy są nieumoczeni.

Największe problemy mają oczywiście ci, którzy z Funduszu Sprawiedliwości ciągnęli największe pieniądze. To między innymi Romanowski czy hejter ze Szczecina, Matecki. Im trzeba jak najszybciej cofnąć immunitety i posadzić do aresztu, żeby wyśpiewali wszystko na temat owego haniebnego procederu zabierania pieniędzy ofiarom przestępstw. Fundusz Sprawiedliwości był bowiem prywatną kasą Suwerennej Polski, wspierając swoich.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Upadek Suwerennej Polski jest nieodwracalny. Ziobro po prostu przesadził i dobrze o tym wie, dlatego się ukrył i ucieka przed pytaniami i odpowiedzialnością. Ten koniec jest oczywiście korzystny dla PiS ale tak jak wspomnieliśmy wyżej także dla Konfederacji, bo przejmuje ona skrajny elektorat.

Ziobro jednak prawdopodobnie uniknie więzienia – ma znakomitą ochronę w nieoczyszczonej prokuraturze.