Kto ukradł węgiel Polakom? Pytajcie Moskwy – zdaje się mówić PiS.

Ministrem Klimatu została niedawno Anna Moskwa, która przeszła do rządu z Orlenu. To ona, wraz z całą tą zgrają z PiS odpowiada za braki węgla w Polsce. Ale nie tylko – taką samą odpowiedzialność ponoszą Kaczyński, Morawiecki, Sasin czy Tchórzewski. I jest to odpowiedzialność karna.

Już wkrótce Polacy mogą masowo pozywać rząd z art. 160 Kodeksu Karnego.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Art. 160

§ 1. Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

§ 2. Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Anna Moskwa przyszła do rządu w wyjątkowo niefortunnym dla PiS momencie. Jakim cudem dyrektor w Orlenie zostaje ministrem? Jaki układ o tym zdecydował? Można się tylko domyślać. Ale to są problemy polityków. Problemem Polaków jest realny brak węgla, spowodowany wygaszaniem kopalni i niszczeniem odnawialnych źródeł energii. Już w 2016 roku PiS zablokował rozwój wiatraków, teraz Kaczyński zablokował rozwój fotowoltaiki.

A była to szansa na tani prąd. Przypomnijmy: już w 2018 roku PSL ostrzegał PiS, że jedynym sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polsce jest budowa systemu energetyki rozproszonej, gdzie elektrownie wiatrowe, słoneczne i wodne będą wspomagane przez biogazownie. Ludowcy proponowali by w każdym powiecie powstała taka duża biogazownia, zasilana odpadami rolniczymi i spożywczymi.

Wtedy PiS się śmiał i inwestował ile wlezie w Ostrołękę, którą trzeba było rozebrać. A węgla nie ma. Niedawno okazało się, że Morawiecki, który zablokował import węgla i pozwolił na jego eksport w ogromnych ilościach, nie przeprowadził nawet żadnej ekspertyzy!

Gdzie jest węgiel? Pytajcie Moskwy – zdaje się mówić dzisiaj PiS. Być może chce nową minister szybko poświęcić, jak wywalono Naimskiego. Ten stary druh partyjny z PC padł ofiarą rozgrywek w rządzie, ale wina i tak leży po stronie Kaczyńskiego.

Moskwa kontynuuje politykę PiS i przyszła do rządu w konkretnym celu – być może dopilnować interesów koncernu, w którym pracowała. Ale jeśli zimą węgla zabraknie, Polacy nie będą patrzeć na to kto kiedy przyszedł, tylko przyjdą do Warszawy i całą tą pisowską zgraję po prostu wywalą ze stołków, wywiozą na taczkach. Bo czas nieudaczników właśnie się kończy.

Duda zapowiadał, że Polska ma zapasy węgla na 200 lat. Okazuje się, że nie ma nawet na ten sezon grzewczy. Oszuści! Doprowadziliście Polskę do ruiny a Polaków do nędzy!