Nie ma dla nas dobrych wieści. Będzie coraz gorzej

Marek Belka, niegdyś premier i szef Narodowego Banku Polskiego nie ma złudzeń. Czeka nas ostry kryzys gospodarczy wywołany błędną polityką gospodarczą PiS.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Zniknie inflacja wynikająca z czynników międzynarodowych. Inflacja chowu rodzimego przejawiająca się w inflacji bazowej nie ma powodu, żeby szybko spadać. Niestety będzie ona utrzymywać się na wysokim poziomie. A inflacja wysokości 10 proc. jest tak samo destrukcyjna dla gospodarki, jak obecna – zauważył Belka, prognozując wysokość inflacji pod koniec 2022 r.

– Zostaliśmy z inflacją spowodowaną błędną polityką budżetową, błędną polityką wydatków budżetowych i błędną polityką pieniężną. Te błędy były spowodowane bardzo niefortunną komunikacją banku – dodał Belka.

Na jesieni PiS odda władzę. Ale ze skutkami gospodarczych szaleństw rządu Morawieckiego przyjdzie nam się długo jeszcze zmagać.