Trzaskowski celnie punktuje partię nieudaczników Kaczyńskiego

Rafał Trzaskowski odniósł się do treści e-maili Dworczyka, z których wynika że rząd PiS uczestniczył w skoordynowanym ataku na prezydenta Warszawy. Ostro krytykuje partię Kaczyńskiego.

“Pamiętacie Państwo, że cały 2020 rok był rokiem niezwykle trudnym. Głównym tematem, który zajmował wówczas Polki i Polaków była oczywiście pandemia. Wszechobecna niepewność. Ogromne problemy gospodarcze. Borykające się z ogromnymi problemami, a często niestety także upadające biznesy. No i dramatycznie przeciążona służba zdrowia. Wszyscy pamiętamy tragiczne statystyki zachorowań i zgonów. Mamy przed oczami przygnębiający obraz tworzących się przed szpitalami kolejek karetek.
W tym samym 2020 roku nasi rządzący mieli jednak inne priorytety. Wszak były wybory. A jak wiadomo – dla polityków PiS i przybudówek nie ma niczego ważniejszego. I kiedy idzie o utrzymanie władzy, nie ma dla nich żadnych zasad. Nie po raz pierwszy co nieco na ten temat dowiadujemy się z niesławnych maili. W najświeższej porcji zapisków z knucia na szczytach władzy czytamy o serii „Trzasków”, którymi planowano we mnie uderzyć. Bo akurat miałem nieszczęście – jako kandydat na prezydenta RP – być konkurentem dla kandydata rządzącej opcji.
Jakimi tematami planowali się zająć uczestnicy konwersacji i inni, wyznaczeni do poszczególnych zadań politycy? Np. kozami. Albo lubrykantami. Jakąś pomyłką moich współpracowników w tweecie o Marszałku Piłsudskim…
A kto uczestniczył w ustalaniu tej wytrawnej strategii i kto był wyznaczany do jej realizacji? Na przykład ówczesny wiceszef Kancelarii Premiera, a obecnie minister w Kancelarii Prezydenta. Na przykład była premier. Albo były minister spraw wewnętrznych. I były wiceszef resortu sprawiedliwości. Ówczesny wiceminister aktywów państwowych, a obecnie wiceminister rolnictwa. A do tego do dziś urzędujący wiceministrowie sprawiedliwości oraz klimatu.
Podsumujmy to sobie raz jeszcze: oto szereg byłych i obecnych wysokich urzędników państwowych, reprezentujących formację rządzącą krajem, w dobie bezprecedensowego kryzysu, jakim była pandemia COVID-19 oraz w momencie, gdy jej konsekwencje w sposób dramatyczny uderzały w bezpieczeństwo milionów Polek i Polaków, zajmowali się planowaniem infantylnej akcji naparzania w politycznego konkurenta.
Co gorsza – nawet to robili skrajnie nieudolnie. Bo, drodzy Państwo z PiS i przybudówek – jeśli chcecie rozmawiać o reprywatyzacji kamienicy przy Nabielaka 9, gdzie mieszkała śp. Jolanta Brzeska, to przypominam wam: decyzję reprywatyzacyjną ws. tej nieruchomości, i to na rzecz znanego handlarza roszczeń, wydał Mirosław Kochalski, ówczesny komisarz wyznaczony przez rząd PiS, członek waszej partii. A potem m.in. także wiceprezes Orlenu z waszego nadania. Ładnie go nagrodziliście za zasługi.
Jeśli chcecie kpić ze „strefy relaksu” – śmiało. Przypomnę tylko, że co wieczór odwiedzały ją setki dobrze bawiących się warszawianek i warszawiaków. I nie kosztowała ponad miliard złotych, jak np. wasz blok w Ostrołęce, który zaraz po budowie musiał przejść w etap rozbiórki. Albo ok. 2 mld zł jak przekop Mierzei Wiślanej, którym – jak donoszą media – od początku roku nie pływa praktycznie nic. Mam też wątpliwości, czy np. z najdroższej polany świata w Baranowie, na której twierdzicie, że kiedyś postawicie wielkie CPK, skorzysta ktokolwiek i kiedykolwiek – oczywiście poza obsadzonymi we władzach stosownej spółki waszymi kolegami, z panem Horałą na czele. A miliony z publicznej kasy lecą…
Z litości dla was nie będę się pastwił nad pomysłem uderzania w temat awarii kolektora doprowadzającego ścieki do oczyszczalni „Czajka”. Wiem, że bardzo lubiliście ten temat, niektórzy z was niemal zamieszkali swego czasu na brzegach Wisły. Jakoś dziwnie mniej było was widać i słychać w 2022 roku nad Odrą…
A już chyba szczytem bezczelności jest podejmowanie akurat przez tę władzę tematu wycinek drzew. Naprawdę jako ekipa, która przeforsowała niesławne Lex Szyszko skutkujące milionami wyciętych drzew w całej Polsce chcieliście komukolwiek cokolwiek w tej sprawie zarzucić?! To jest już spektakularna kpina z jakiejkolwiek logiki i przyzwoitości – nawet jak na wasze mocno wyśrubowane w tym zakresie standardy.
Ekipa, która niestety rządzi Polską już od prawie 8 lat (tak, tak! Osiem lat! Osiem lat!) konsekwentnie oswaja nas z tym, że władza może nie mieć elementarnego poczucia wstydu, może być do szpiku przeżarta kłamstwem, że może być pozbawiona jakichkolwiek zasad czy skrupułów. I aż trudno uwierzyć, że kuchnia tej władzy, którą poznajemy z niesławnych maili, jest jeszcze bardziej odrażająca niż to, co na co dzień widać publicznie.
Czas z tym skończyć. Oby już tej jesieni.” – napisał Trzaskowski.