Wpadka Emilewicz. Tak kocha władzę, że ma zdjęcie rządu w domu?

Jadwiga Emilewicz jeszcze niedawno mówiła, że na epidemii koronawirusa skorzystają polskie firmy. Już za te słowa powinna wylecieć z hukiem z rządu, bo polskie firmy są w tej chwili w bardzo ciężkiej sytuacji i wielu grozi upadłość. Internauci dopatrzyli się, że minister trzyma w domu zdjęcie… rządu. To wyraz megalomanii czy może czegoś innego?

Prawdopodobnie minister zapomniała, że rola ministra to służenie społeczeństwu i pomoc, by dana dziedzina gospodarki czy życia społecznego sprawnie się rozwijała. To stanowisko, na którym człowiek ma pracować a nie robić kolejne konferencje i ogłaszać nic nie znaczącego komunikaty o tym czy owym. Wymagana jest pokora, umiar i pracowitość a na pewno trudno uznać bycie ministrem za powód do chwalenia się. Chwalić można – ale efekty. Tych jednak rządowi PiS dramatycznie brakuje.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


źródło: Twitter