Nawet w PiS się nie rozumieją. Kurski jednak nie jest p.o. szefa reżimowej telewizji

Rada Mediów Narodowych wprowadzona w błąd

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


“Z dniem 07.08.2020 r., pełnienie obowiązków Prezesa Zarządu TVP zostało powierzone Panu Jackowi Kurskiemu” – głosił komunikat Telewizji Polskiej z 24 lipca. W Radzie Mediów Narodowych, także wśród jej pisowskich członków, zapanowało zdumienie, bo zgodnie z prawem taka zmiana nie byłaby możliwa. Teraz okazuje się, że to wszystko nie tak…

Ponad tydzień temu Rada Mediów Narodowych zażądała wyjaśnień ze strony TVP. RMN zmroził bowiem komunikat, jaki wyszedł z gmachu przy Woronicza. Telewizja poinformowała, że w związku z faktem, iż p.o. prezesa TVP Maciej Łopiński idzie na urlop, a po urlopie zamierza złożyć rezygnację ze stanowiska i powrócić do rady nadzorczej, pełnienie obowiązków prezesa nadawcy powierzono Jackowi Kurskiemu.

Kto powierzył? Na jakiej podstawie prawnej? O tym w komunikacie nie było ani słowa. Jasne zaś było, że pełnienie obowiązków prezesa mogła powierzyć rada nadzorcza TVP, ale tylko jednemu z członków rady, więc Jackowi Kurskiemu nie mogła. Kurskiego ponownie na prezesa mogła wybrać Rada Mediów Narodowych, ale nie było tajemnicą, że nawet wśród członków RMN reprezentujących PiS nie było zgody co do powrotu Kurskiego na to stanowisko. I pewnie stąd ten dziwny komunikat telewizji.

Teraz zaś TVP przesyła radzie wyjaśnienie. Wynika z niej, że Rada 24 lipca została przez TVP wprowadzona w błąd. Jacek Kurski nie jest bowiem pełniącym obowiązki prezesa Telewizji Polskiej, lecz jedynie pełnomocnikiem zastępującym Macieja Łapińskiego w czasie jego nieobecności.

Źródło: natemat.pl