Morawiecki idzie w zaparte a policja straszy firmy. Ale czeka ich nieprzyjemna niespodzianka!

Policja straszy właścicieli firm paragrafem o narażaniu życia i zdrowia ludzi, za co grozi do 8 lat więzienia a Morawiecki zapowiada karty do 30 tysięcy złotych za otwarcie lokali, pubów, restauracji i barów. Przedsiębiorcy jednak nic sobie z tego nie robią i zapowiadają, że w każdym przypadku będą dochodzić odszkodowań do funkcjonariuszy i urzędników, którzy podpisali się pod nielegalnymi karami.

Zapowiadają też, że nie zamierzają przejmować się pomysłami policji na paragrafy – otwierają firmy zachowując pełen reżim sanitarny w zgodzie z obowiązującym prawem. Planują również akcję informacyjną do społeczeństwa, mówiącą o tym, że firmy i pracownicy jadą na jednym wózku i jeśli Morawiecki z policją chcą walczyć z przedsiębiorcami to równocześnie walczą o zniszczenie miejsc pracy i utratę wpływów z podatków.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jednocześnie grupa prawników zamierza przeanalizować decyzje Morawieckiego i na tej podstawie złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z artykułu 23 Kodeksu Karnego.

Ludzie przestali się bać opresyjnego państwa.

źródło: Facebook