Kibice mają dość zakazów. Manifestowali pod stadionem Legii

Fani warszawskiego klubu Legia wyrazili wczoraj swoją frustrację z powodu obostrzeń wprowadzonych przez rząd. W tym także – a może przede wszystkim – zamkniętych stadionów.

Okazji dostarczył mecz Legii Warszawa z Wartą Poznań. Obecnie musiał się on odbyć przy pustej widowni, przepisy nie pozwalają bowiem, by wydarzenia sportowe odbywały się z udziałem publiczności.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Czas, chociaż na chwilę wrócić. Wrócić w takiej formie, na jaką teraz możemy sobie pozwolić i jest najbardziej zbliżona do tego, za czym tak tęsknimy. Wrócić razem, koło siebie, ramię w ramię dla Legii. Przyjdź, pośpiewaj, skacz, dopinguj, ciesz mordę i na chwilę zapomnij o tym, co nas otacza – wzywali organizatorzy zgromadzenia.

Zgromadzenie otoczyła policja. Trzeba jednak przyznać, że funkcjonariusze zachowywali się mniej wyzywająco niż w trakcie pacyfikowania Strajku Kobiet. Ciekawe dlaczego?