Dotychczas szef PiS pozował na poważnego polityka starannie cedzącego słowa. Jednak wojna na Ukrainie spowodowała, że Kaczyński kompletnie… odleciał.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Najpierw na łamach zaprzyjaźnionej i finansowo zależnej od rządowych reklam „Gazecie Polskiej Codziennie” lider Zjednoczonej Prawicy opowiadał, że chciałby… by Polska miała bombę atomową.
Jakby tego było mało, wicepremier ds. bezpieczeństwa zaczął opowiadać o „zamachu w Smoleńsku”.
– W tej chwili wiemy już bardzo wiele o tym, co się stało na lotnisku smoleńskim, i nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach – powiedział na antenie Polskiego Radia.