Jaki kontra Łapiński. Zaczęła się wojna na górze

“Nie wypada, żeby wiceministrowie pouczali prezydenta” – stwierdził Krzysztof Łapiński odnosząc się do wypowiedzi wiceministrów sprawiedliwości komentujących prezydenckie weto ws. ustaw o SN i KRS.

Wczoraj Patryk Jaki mówił, że „jest zaskoczony wetem, a zmiany w wymiarze sprawiedliwości trzeba przeprowadzać szybko i zdecydowanie”. Po dzisiejszej uwadze rzecznika prezydenta, Jaki natychmiast zareagował na Twitterze. “Partnerem do dyskusji dla mnie nie będą ludzie od PR-u. Bo oni nigdy nie rozumieją dlaczego trzeba robić “niePRowe” reformy państwa – napisał wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


 

Dziś do tych słów odniósł się rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy. “Mam nadzieję, że rozemocjonowani politycy trochę ostudzą swoje emocje, ostudzą ton swoich wypowiedzi – powiedział w TVN24 Krzysztof Łapiński. – Mam też nadzieję, że politycy Solidarnej Polski nie będą ponownie rozbijać Zjednoczonej Prawicy, bo to nie jest dobry czas, żeby takie działania przeprowadzać, obecny rząd cieszy się niewielką większością w parlamencie, więc nie można ryzykować tego, żeby w jakikolwiek sposób utracił większość i to jest czas na ochłodzenie emocji.” A potem dodał, że może “panu Jakiemu powiedzieć jedno: zwycięstwo wyborcze Andrzeja Dudy otworzyło drogę Prawu i Sprawiedliwości do zwycięstwa w wyborach parlamentarnych i też dzięki zwycięstwu Andrzeja Dudy pan wiceminister Jaki jest dzisiaj wiceministrem.” Według rzecznika prezydenta, bez tego zwycięstwa Jaki byłby poza parlamentem albo siedział w ławach opozycji.

Łapiński stwierdził również, że “nie jest stosowne, żeby wiceministrowie wypowiadali się w takim tonie do prezydenta”. Jeśli któryś z wiceministrów osiągnie taki wynik wyborczy jak prezydent, czyli zdobędzie ponad 8,5 miliona głosów wyborców, to wtedy będą partnerami do dyskusji z prezydentem.”

Źródło: twitter, TVN24