Ostra wypowiedź o układzie władzy: Wszedł cham w zabłoconych gumofilcach do salonu, wypróżnił się i rechocząc, mówi: nic mi nie zrobicie!

“Odpowiedź bardzo arogancka, bardzo butna” – tak były premier Włodzimierz Cimoszewicz ocenił w “Faktach po Faktach” zapowiedź prezydenta podpisania ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym.

Według Cimoszewicza to reakcja na wcześniejszą decyzję Komisji Europejskiej, która w środę zabrała głos w sprawie reformy sądownictwa w Polsce. Komentując oba wydarzenia, Cimoszewicz powiedział, że decyzja prezydenta to “swoista odpowiedź na stanowisko Komisji”. “Tak to zostanie odczytane w Brukseli. Odpowiedź bardzo arogancka, bardzo butna, będąca demonstracją braku jakiejkolwiek chęci do dialogu z Komisją Europejską. To jest zapowiedź pogarszania się relacji” – twierdzi były premier.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Zapytany o ton wypowiedzi polityków partii rządzącej, którzy komentowali w ostatnich dwóch latach stanowiska instytucji unijnych wobec Polski, Cimoszewicz ocenił, że są one “bardzo aroganckie, pewne siebie, kpiące”. “Wszedł cham w zabłoconych gumofilcach do salonu, wypróżnił się i rechocząc, mówi ‘nic mi zrobicie’. To jest coś strasznego, co się dzieje z naszym krajem. To jest upodlenie Polski na oczach Europy i sporej części świata, bo pamiętajmy, że nie chodzi tylko o krytykę ze strony Komisji Europejskiej – dodał były premier i przypomniał, że parę dni temu Departament Stanu USA zwracał uwagę na to samo. “To jest coś, co oznacza zniszczenie wizerunku Polski jako państwa praworządnego, demokratycznego, przodującego w zmianach, będącego wzorem. Jesteśmy państwem, które będzie niedługo zasługiwało na pogardę” – stwierdził Cimoszewicz.

Źródło: TVN24