Minister edukacji narodowej powiedziała w rozmowie z portalem Money.pl, że “nauczyciele zasługują na to, by być dobrze wynagradzani”. Ma w tym pomóc wprowadzenia nowego dodatku dla nauczycieli. Jednak nie każdy dostanie ten dodatek.
W kwietniu do nauczycielskich pensji dodano podwyżkę. Stażyści dostaną 86 złotych więcej, kontraktowi 87, mianowani 99, a dyplomowani 117 złotych netto. Od września tego roku każdy z uczących będzie miał szansę na otrzymanie dodatkowych 500 złotych. Jest jednak warunek: pieniądze trafią tylko do nauczycieli, którzy otrzymają za swoją pracę ocenę wyróżniającą.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Dziś rusza nasza ogólnopolska kampania informacyjna pod hasłem „Chcemy godnie zarabiać!”, pokazująca zarobki nauczycieli. Rzeczywiste zarobki, a nie wirtualne średnie wynagrodzenia, którymi posługuje się ministerstwo edukacji. pic.twitter.com/RnlBVujgCR
— ZNP (@ZNP_ZG) May 15, 2018
Dodatkowe pieniądze nie zadowalają wszystkich nauczycieli. Od jakiegoś czasu trwa akcja ZNP “Chcemy godnie zarabiać”. Na billboardach, które można znaleźć w wielu polskich miastach, można przeczytać m.in., że nauczyciel stażystka zarabia niewiele ponad 1700 złotych na rękę.
Nauczyciele, nie wierzcie w opowieści o 500 plus, którymi raczy nas @_AnnaZalewska. To będzie dodatek tylko dla niektórych. A pieniądze na podwyżki pochodzą z własnej kieszeni, bo w tym roku wszedł w życie pakiet cięć w oświacie autorstwa @MEN_GOV_PL.@MorawieckiM pic.twitter.com/VL6oE3GoYa
— ZNP (@ZNP_ZG) May 21, 2018
Źródło: Money.pl, Twitter