CBA kłamie w sprawie Gmyza? Co łączy rzecznika i agentów z dziennikarzem TVP?

Źródło: Twitter Cezary Gmyz / YouTube

Afera taśmowa.

„Gazeta Wyborcza” ujawniła, że Marek Falenta, biznesmen odpowiedzialny za zlecanie nagrań polityków PO kelnerom, wskazał dziennikarza TVP Cezarego Gmyza, jako „współpracującego z CBA”. W odpowiedzi Gmyz napisał na Twitterze: – Wszelkie fałszywe informacje dotyczące rzekomej niejawnej współpracy ze służbami specjalnymi spotykały i spotykać się będą z stanowczą reakcją na drodze prawnej.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Z kolei biuro prasowe Centralnego Biura Antykorupcyjnego opublikowało swoją odpowiedź na materiał “Wyborczej”. – CBA nie współpracuje z dziennikarzami w roli osobowych źródeł informacji – stwierdził Temistokles Brodowski, rzecznik CBA.

Część dziennikarzy zwróciła uwagę, że ani Falenta ani „Wyborcza” nie twierdzą, że Gmyz był informatorem CBA. Inni wskazywali, że CBA może wykorzystywać i współpracować z dziennikarzami na innych zasadach – np. przekazując im materiały do publikacji.

Najwięcej kontrowersji zwrócił fakt, że ww. rzecznik CBA Temistokles Brodowski to bliski i wieloletni przyjaciel Gmyza.

Źródło: Gazeta Wyborcza / Press / Dziennik Gazeta Prawna / CBA / Twitter