W sieci pojawiły się reklamy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Najprawdopodobniej jest to element kampanii wyborczej PiS, ale zakamuflowany pod hasłem promocji projektu CPK. Po co te reklamy? Chodzi oczywiście o przekonanie wyborców o tym, że partia rządząca coś robi. Tymczasem CPK prawdopodobnie nigdy nie powstanie a sam projekt jest kompletnie nieopłacalny ekonomicznie i zwyczajnie niepotrzebny, przekonują eksperci.
Warszawa nie potrzebuje i nie będzie potrzebowała dużego lotniska w perspektywie najbliższych lat. Wystarczy usprawnić funkcjonowanie Okęcia i Modlina, połączyć je logistycznie w jeden, sprawnie funkcjonujący organizm, by pasażerowie byli sprawnie obsługiwani. Do tego nie potrzeba miliardów – wystarczy linia kolejowa do terminalu w Modlinie (brakuje krótkiego odcinka) i lepsza koordynacja odlotów i przylotów.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Reklamy CPK są elementem kampanii wyborczej, kosztownym wydatkiem z naszej kieszeni. Rząd nie ma bowiem żadnych własnych pieniędzy, amerykańskim koncernom daje na reklamę pieniądze zabrane obywatelom.
Ekrany zamieścili w sieci ludowcy:
źródło: Twitter
Ogólnie jakby ktoś chciał wiedzieć jak postęp #CPK, to niech sobie przypomni Sonety Krymskie
"Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu.
Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu"
I po co reklamy🤦 pic.twitter.com/YFRMYAk8Y5— PSL Siedlce (@PSL_Siedlce) September 11, 2019