Ktoś, kto pisał to zdanie, nie zna raczej zasad logiki. „Użytkowanie własnych zasobów naturalnych (węgla) i opieranie na tych zasobach bezpieczeństwa energetycznego nie stoi w sprzeczności z ochroną klimatu, i z postępem w zakresie jego ochrony.” – czytamy w odpowiedzi na interpelację jednej z posłanek autorstwa Ministerstwa Energii. Otóż stoi w rażącej sprzeczności.
W czasie kampanii wyborczej to PSL ostrzegał, że dalsze inwestowanie w węgiel jest szkodliwe dla Polski. Produkcja energii oraz ciepła z węgla jest dzisiaj po prostu coraz droższe. Dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze Polska ma coraz mniejsze zasoby węgla a jego wydobycie jest coraz droższe. Po drugie mamy bardzo duży import węgla m.in. z Rosji. W tym roku padł już niechlubny rekord tego „wspierania Putina” jak kiedyś określił to jeden z pisowskich polityków. Po trzecie, węgiel generuje zanieczyszczenie powietrza i jako społeczeństwo każdy z nas ponosi koszt w postaci chorób płuc oraz zwiększonej ilości zgonów.
Opieranie bezpieczeństwa energetycznego na węglu jest więc działaniem stojącym wbrew naszym interesom. Powinniśmy jak najszybciej rozwijać energetykę opartą na odnawialnych źródłach energii oraz energetykę atomową. To priorytet, oprócz edukacji i służby zdrowia, dla demokratycznego rządu.

źródło: Twitter
🤦🏻♀️ Interesująca odpowiedź na interpelację z Min.Energii. Szkoda, że sprzeczna z nauką. „Użytkowanie własnych zasobów naturalnych (węgla) i opieranie na tych zasobach bezpieczeństwa energetycznego nie stoi w sprzeczności z ochroną klimatu, i z postępem w zakresie jego ochrony.” pic.twitter.com/9Lsb9txqVE
— Agnieszka Pomaska (@pomaska) October 28, 2019
