Ten pomysł związany z płacą minimalną wzbudzi wściekłość w PiS. Ale zyskają pracownicy

Pomysły PiS zwykle kończą się źle. Teraz przekonają się o tym pracownicy, które najmniej zarabiają. Podwyższenie płacy minimalnej oznacza dla przedsiębiorstw konieczność oddawania rządowi kilku tysięcy złotych rocznie więcej, bo płaca jest bardzo wysoko opodatkowana. Wielu firm na to nie stać, bo stracą klientów. Dlatego wymyślono sposób, jak obejść problem.

A jest on bardzo prosty. Pracownicy będą mieli mniej godzin pracy. W ten sposób wynagrodzenia zostaną utrzymane na dotychczasowym poziomie. Zysk dla pracowników, w postaci skrócenia czasu, który spędzają w pracy, oczywisty. Straty dla budżetu również.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Podwyżka płacy minimalnej to socjalistyczny absurd, wymyślony przez PiS na potrzeby doraźne – wyborcze. Komentatorzy nie przebierali w słowach i padały nawet takie określenia jak pomysł wyjątkowo głupi, bo jego wprowadzenie napędzi wzrost cen oraz inflacji (a przy okazji pieniądze do budżetu). Ale to się może nie udać. Na szczęście dla nas wszystkich.

źródło: Twitter / Business Insider