Przepis o bezkarności sprawców przestępstw gospodarczych i urzędniczych popełnionych w czasie epidemii przeforsował wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Okazuje się, że to on odpowiada m.in. za zakup testów na koronawirusa. Czyżby miał coś do ukrycia?
Po raz pierwszy w historii Polski politycy PiS wpisali do przepisów, że mogą być bezkarni. To wydarzenie bez precedensu. Media ujawniły kto wymyślił ten przepis, ale pozostaje pytanie o motywy takiego postępowania. Z jakiego powodu Cieszyński i jego polityczni koledzy chcą uniknąć kary? Być może chodzi o bardzo drogo kupowane za czasów PiS testy na koronawirusa. Testy tanieją prawie z dnia na dzień, bo pojawia ich się coraz więcej a jednak PiS kupuje je bardzo drogo. Koszt przeprowadzenia testu w naszym kraju jest dwa razy wyższy niż w Niemczech!
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Cieszyński o człowiek od Morawieckiego. Ma bardzo bogate CV, chociaż nie mające nic wspólnego z systemem ochrony zdrowia. Cieszyński był zatrudniony jako doradca premiera Mateusza Morawieckiego w Ministerstwie Rozwoju i Ministerstwie Finansów, a w latach 2016–2017 kierował Departamentem Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Ministerstwie Rozwoju. Przewodniczący Rady Nadzorczej Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych S.A., członek Komitetu Rady Ministrów do spraw Cyfryzacji przy Prezesie Rady Ministrów i Komitetu Monitorującego Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój – podaje Wikipedia.
źródło: Gazeta Wyborcza