Rząd ze strachu przed górnikami wprowadzi zakaz przemieszczania się?

Fot. YT
Fot. YT

Sasin prosi, apeluje, ostrzega

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– Apelowałbym do wszystkich górników, do związków zawodowych, żeby nie dolewać w tej chwili oliwy do ognia, nie protestować, nie próbować przeszkadzać – stwierdził minister aktywów państwowych Jacek Sasin, komentując doniesienia o możliwym strajku górników w Warszawie.

Sasin obiecał, że rząd nie planuje przyspieszać procesu wygaszania kopalń. Jak zapewnił, obecna sytuacja związana z epidemią koronawirusa nie będzie miała na to wpływu. – Częściowe zawieszenie produkcji już nastąpiło, to jest spowodowane sytuacją epidemiczną. Absolutnie koronawirus nie będzie żadnym pretekstem, żeby podejmować jakieś działania długofalowe w kopalniach – powiedział.

Według Sasina priorytetowym celem na najbliższe tygodnie i miesiące jest to, aby żaden górnik nie został zwolniony z pracy. – Moim głównym założeniem jest, żeby górnicy nie tracili pracy i żeby zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne – mówi.

Źródło: wp.pl