
Chamstwo PiS.
Andrzej Duda poszedł na targ w Garwolinie. Do kandydata PiS podeszła starsza pani, która poskarżyła się, że policja potraktowała ją i jej córkę gazem, gdy była w Warszawie w ub. tygodniu.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Reklamy
#strajkprzedsiębiorców #Duda na targu w Garwolinie. Kobieta skarży się, że ludzie są traktowani źle, że dostała gazem od milicji. PAD do kobiety – prawo zabrania burd ulicznych. #Jprdl 🤦♂️ 🤦♂️ 🤦♂️ pic.twitter.com/XzXTFSrjC4
— Tomasz Wolf 🇪🇺🇵🇱🇺🇲🌍 (@TomaszWolf) May 23, 2020
W odpowiedzi Duda oskarżył ją, że robiła burdy uliczne. – Prawo zabrania burd ulicznych! – tłumaczył brutalne działania policjantów kandydat PiS.
Źródło: Twitter