Obrzydliwy atak PiS na mecenasa Giertycha. W ten sposób rządzący chcą przykryć aferę SzumowskiGate

Kuriozalne oskarżenia posłów PiS

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


„Super Express” opisał w poniedziałek kulisy zakupu przez Ministerstwo Zdrowia maseczek ochronnych za 5 mln zł. Jak informowała w maju „Gazeta Wyborcza”, resort kupił je od znajomego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, instruktora narciarskiego Łukasza G. W transakcji pośredniczył też brat ministra Marcin Szumowski. Jak się później okazało, maseczki nie spełniały wymaganych norm, a resort zażądał od Łukasza G. zwrotu 5 mln zł. Według „SE”, instruktor pieniędzy oddać nie chciał i zwrócił się w tej sprawie do kancelarii adwokackiej Romana Giertycha.

Poseł PiS Waldemar Buda ocenił, że to „afera, która ma charakter absolutnie polityczny”. „A wielką rolę w tym ma mecenas Roman Giertych i zaprzyjaźnione towarzystwo dziennikarskie z 'Gazety Wyborczej’ (redaktor Wojciech Czuchnowski). To dość nietuzinkowa sytuacja, w której w rozmowie klient-adwokat uczestniczy dziennikarz” – stwierdził polityk PiS.

„Rewelacjom” posłów PiS całkowicie zaprzeczył na swoim profilu redaktor Czuchnowski.

Do sprawy odniósł się również sam mecenas Roman Giertych.

 

Źródło: interia.pl, Twitter