Ponad pół tysiąca zarażeń w Polsce jednego dnia. A oni chcą robić egzaminy i wybory!

Władza zwariowała. Mamy jeden z najgorszych dni jeśli chodzi o zarażenia koronawirusem, epidemia rozprzestrzenia się w bardzo szybkim tempie a PiS prze do … egzaminów maturalnych i ośmioklasisty oraz do wyborów. To już nie jest zwykła głupota – to zbrodnia na własnym narodzie.

Bardzo łatwo bowiem wyobrazić sobie czarny scenariusz tego, co może się wydarzyć w najbliższych dniach. Tysiące zarażonych podczas egzaminów uczniów przyniesie wirusa do domu a tam przejdzie on na najbliższych – babcie, dziadków, starsze osoby.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


A w czasie wyborów? Do lokali wyborczych pójdą osoby starsze i schorowane. Co się stanie, kiedy zarażą się wirusem? Po zagłosowaniu (na Dudę jakby chciał Kaczyński) mają umrzeć? Bo ich głosy są już niepotrzebne.

Dawno trzeba było ogłosić stan nadzwyczajny – ale PiS tego nie zrobił w imię politycznych interesów. Swoich interesów, nie narodu. I teraz wszyscy za to zapłacimy wysoką cenę. A niektórzy najwyższą!